Który album Zielonych najmniej przypadł Ci do gustu?

Cherry

Nie zauważyłam żeby usypiali. Może raczej chleją więcej

Randall.Flagg

Najżadziej słucham Kerplunk!. W sumie z tej płyty tylko 2000... mi się podoba i Words I might hate ate .
Przez długi długi czas nie mogłem przebrnąć przez Insomniaca. podobał mi się tylko Brat. Pisząc przebrnąć, mam namyśli naprawdę fakt, że dochodziłem, co najwyżej do połowyl albumu i nie kończyłem. Nie podobały mi się te pios. Aż pewnego dnia jesienią 2010 wpadłem -jak to nazwałem - w insomniacomanię . Potrafiłem go przesłuchać, dwa , trzy razy z rzędu.

Shenanigans

Z Insomniacem miałam kiedyś podobnie. Może nie, że wyłączałam w połowie, ale jakoś średnio mi przypasował, rzadko go słuchałam i zawsze jakoś o nim zapominałam. A jednego pięknego dnia sobie go zapuściłam i się zakochałam Very Happy

marzena_89

Ja zagłosowałam na Warninga z racji tego, że słucham go najrzadziej.
Co jakiś czas mam fazę na jakąś płytę Zielonych. Raz na Nimrod raz AI. Warninga już dawno całego nie słuchałam. Jedynie pojedyncze piosenki jak Church On Sunday czy Macy's Day Parade. Wszystko możliwe, że faza na Warning'a za jakiś czas przyjdzie, bo oczywiście lubię tą płytę, ale trzeba jakąś wybrać.

Obecnie najwięcej słucham właśnie Kerplunk'a Smile

sid

Dla mnie zawsze to beda pierwsze cztery plyty Greenow, moze dlatego ze gdzies tam zaczynalem od Police, The clash Sexow czy naszych rodzinnych Armii czy KSU wiec lubilem mocne tupniecie... Zreszta wtedy tez mieli odwazniejsze teldyski, jak gdzies ktos w jakims watku napisal prawdopodobnie kryzys wieku sredniego no zobaczymy co to bedzie sie dzialo na trylogii... zastanawaiam sie czy wyjdzie potem edycja specjalna na przyklad uno dos tree z bonusami i odrzutmi dla fanow byloby milo nie wiem za autografami i takie tam w drewnianej skrzynce woooow moja kolekcja super wydawnictw by sie znwou powiekszyla.... Zaluje ze nei nagrywaja w analogu na Vinyla tak jak ostatnia plyta Die Ärzte ktora mam jako vinyl i jako CD i obie brzmia rewelacyjnie Smile

))

PO za tym nie wiem gdzies tam pod drodze poboczne projekty chlopakow ktore uwielbiam chociazby ten z 2006 razem z U2, bajeczne wykonanie The Saints are coming Smile

)))

Umehito Nekozawa

Ja niby zagłosowałam na Warninga ale w sumie lubię go tak jak inne albumy, raz najrzadziej słucham Kerplunka, raz American Idiot, takie fazy na różne płyty mam Wink

Może po prostu Warning jest dla mnie ciut za mało ,,głośny'' i ,,huczący'' , no wiecie o co mi chodzi xD Nie ma tego co ma np. Insomniac <3

A co do 21CB: jest faktycznie inna, o wiele bardziej poważna (w porównaniu do KFAD na pewno...) to nie to co green day sprzed lat ale nigdy nie uznam jej za najgorszą chociażby ze względu na wielką miłość do obu Viva La Gloria

Karbo

Ciężko powiedzieć. W każdym albumie znajdę przynajmniej 3-4 piosenki, które mi się BARDZO podobają, więc ciężko wybrać taki album. Ale jeśli już mam wybrać to Warning chyba - ale znowu uwielbiam Castaway, Jackass i Minority. A może 21st CB - tam nienawidzę ''LNOE'' i nie lubię ''RHS'', ale reszta jest naprawdę spoko. Poddaję się!

Jenny

21st Century Breakdown zagłosowałam na niego, bo zdecydowanie najrzadziej go sobie puszczam. Co nie zmienia faktu, że mniej czy bardziej go lubię Wink

Deiu

Ja tam zagłosowałem na AI bo mam już po prostu go dość. Kiedy mi się już znudził to za to znajomi wpadli w Idiot manię i na okrągło: American Idiot, BOBD, JOS, She's a rebel, WMUWSE. Nie mówię, że mi się nie podobają tylko ileż można Rolling Eyes

Burnout

Ja jako jedyna zagłosowałam na iTre! (może jestem jakaś inna) ale na prawdę nie lubię tego albumu i chyba żadna piosenka mi się nie podoba

TreDrummer

Ja jakbym mogła to bym zagłosowała na całą trylogie...

Deiu

Shenanigans

No gdyby ankieta została zaktualizowana i byłaby możliwość ponownego głosu to też bym na Trylogię głosowała. Nie ukrywam, że to są moim zdaniem najsłabsze albumy Zielonych. Nie mówię, że są kompletnie do dupy, są ok, do posłuchania, ale szału nie ma.

TreDrummer