Uno! Dos! Tré!

Homo Economicus

O 4 nad ranem sluchalam i wtedy mi pasowało Mr. Green

nie no, w porównaniu z xtc Hosenow to nightlife jest zajebiste, na serio. A resztę przesłucham potem, bo wieczorem yt działa lapiej. Dziekuje za linki

Pół Carpe Diem sie naladowalo. To jest puszczone z isfona do mikrofonu, więc nie wiem do końca, czy to jakąś modyfikacja czy efekty nagrania. Zmienili tekst, ale to mi nie przeszkadza, a jesli jest ta modyfikacja, to tez mi nie przeszkadza. Carpe Diem i do przodu

GREENGO89

Jak dla mnie Nightlife jest paskudne i denne sorry Sad

A w fuck time czy raczej it's fuck time chyba słychać orgazm he Very Happy

szprotka24

Werr

Weźcie, mam ochotę wsiąść w samolot do Stanów, złapać gdzieś BJa, puścić mu Nightlife i zapytać "BJ, stara dupo, co ty odwalasz?" Mi się zdecydowanie nie podoba. Chociaż, po zastanowieniu, póki nie wchodzi część rapowana, to wokal jest ciekawy - wyjebać ten efekt i będzie git.
Resztę na razie słucham. Lady Cobra rzeczywiście wpada w ucho.

GREENGO89

Mi sie podoba fragment gdzie Billie śpiewa I wanna be your friend w Lady Cobra:-D

Sweet child

W Wild One no ja nie przeżyję żę to skserowane creep.

Lady Cobra - "piosenka z epoki" ale bez przerobionego głosu. to niesprawiedliwe.

A w nightlife coraz bardziej podoba mi się wstawka z rapem... SERIO. Ale wg mnie jak sobie włączę płytę na moich 20 letnich głośnikach które niejedno przeżyły to chyba będzie lepszy efekt niż to co słyszymy w filmiku...
Tak się pocieszam. I prosze mnie z błędu nie wyprowadzać Razz

Werr

Makeout Party rządzi. To będzie mój drugi "Kill the DJ" Very Happy

I po kilkukrotnym przesłuchaniu "Lady Cobry" jest tylko lepiej. Pogować będzie można. I cover ze swojej strony wyczuwam Very Happy

Wild One...takie tam...trochę w klimacie Misfitsowego "Saturday Night", da się słuchać.
O Najtlajfie zdania nie zmieniam.
Carpe Diem - takie o. No może być.

Shadow

Przesłuchałam tylko "Nightlife". Nasuwa mi się jeden krótki komentarz: Ja. Pierdolę.
Wybaczcie, ale to... cóż, ociera się o dno. Z całej piosenki najlepsze są wstawki Lady Cobry. Reszty dzisiaj nie przesłucham, to chyba nie na moje nerwy.

Homo Economicus

Kamila, posłuchaj teraz reszty, bo warto Wink

Po co sluchalam Wild One? Znowu mam na to faze i slysze to caly czas w mozgownicy. <3
Makeout Party chwilowo nie przemawia zbyt mocno do mnie. Fajne, ale cos czuje, ze to będzie mój kolejny Peacemaker i KFAD.

Powiem szczerze, nie spinam sie tak nightlife, gdyż hoseni mają różne gorsze piosenki, łącznie z shitowym remiksem bomelundera, więc podchodzę do tego lajtowo, jestem świadoma tego, ze nawet moi ukochani wykonawcy mogą zrobić cos takiego Wink

w ogole ostatnio mam czil alt.

Randall.Flagg

Podoba mi się bardzo feel for you.
a właśnię, wyslij mi ktoś na maila makeout party i fuck time bo tych nie mam. Dzięx

Aleksandra

Nightlife... Cóż. Jak znam samą siebie to pewnie z czasem i tak mi sie spodoba. Albo może nie. Summertime MCRu nadal nie jestem w stanie słuchać. Sama jeszcze nie wiem co dokładnie myślę o tej piosence. Nie przekonuje mnie.
Carpe Diem się rozczarowałam. Za bardzo się przyzwyczaiłam do tamtej wersji live? Może.
Napisałam o tym co złe, ale naprawdę jest dobrze

Ciąglę słucham tych fragmencików. Byłam zdecydowana słuchać nawet w tej badziewnej jakości z laptopa, ale na szczęście wpadłam na genialny pomysł podłączenia słuchawek i nie muszę kaleczyć tej muzyki

Shenanigans

Ehh moje postanowienie legło w gruzach. Ale w sumie... przecie powiedziałam, że nie ściągne z neta płyt, tylko ew posłucham tego co oficjalne. Więc jeśli BJ puścił to w radiu to chyba się nie liczy, prawda?

Lady Cobra - dupy nie urywa, jak dla mnie ujdzie, może być. Od czasu do czasu będzie można posłuchać
Carpe Diem - hmm chyba tego słuchałam w 2010

jest ok. Takie typowo Green Day'owe.
Wild One - średnie, lepsze od tego pierwszego, ale jednak czegoś mi tu brakuje. Może po kilkukrotnym przesłuchaniu całości się spodoba bardziej
Makeout party - ok, czekam na całość
Fell for you - wpada w ucho
Nightlife - do dupy... ani trochę mi się nie podoba. Coś czuję, że będe omijać tą piosenkę szerokim łukiem.

Ogólnie mówiąć coś czuję, że rzadko Trylogii będe słuchać. Nie jestem zbyt optymistycznie nastawiona. No, ale pożyjemy zobaczymy. Za miesiąc 1/3 zagadki się rozwiąże.

Homo Economicus

*czeka na lincz* nucilam sobie nightlife jak schodzilam z poloniny. A w mózgu lecial wokal BJa. A Fell for you jest gites Smile

Karbo

Jest jeszcze 15 utworów, których nie słyszałem, po prostu nie wiem jakie mają brzmienie... Więc mam nadzieję, że spośród tych 15 znajdą się jeszcze jakieś zajebiste kawałki. Jak na razie odczucie o wszystkich mi znanych utworach jest takie, że nie jest źle, nie jest też zajebiście. Ja od samego początku miałem przeczucie, że nie będzie to rewelacja, bo po takich dokonaniach (Dookie, AI) ciężko nagrać coś równie doskonałego... Ten, który oczekiwał po nich rewelacji jest pewnie teraz nieco zaskoczony. Ja też się z WIELU rzeczy nie cieszę, ale ogółem jest OK. | zapowiada się, że dupy nie urwie, ale większość utworów jest okej. Z 21 znanych mi jakieś 10 jest świetnych.. no, może bardzo dobrych

Randall.Flagg

Angel Blue, jakby ktoś jwszcze nie słyszał.
ten kawałek (obok feel for you) przywraca mi wiare q UNO http://www.youtube.com/watch?gl=US&hl=pl&client=mv-google&v=8aeQcM_dh2M